Kwiaty czarnego bzu w ciescie naleśnikowym

Bardzo smaczne i pachnące placuszki z kwiatów czarnego bzu, które mogą zaskoczyć znajomych

Ilość: 14 sztuk

Składniki:
  • kwiatostany czarnego bzu (zebrane daleko od miasta i drogi) 
  • 1,5 szkl. mąki 
  • 1 duże jajko 
  • 1 szkl. mleka 
  • 0,5 szkl. wody gazowanej 
  • 1 łyżka cukru 
  • szczypta soli 
  • olej do smażenia 
  • cukier puder do posypania 



Przygotowanie:

Z podanych skladników przy pomocy miksera lub trzepaczki robimy ciasto naleśnikowe (musi posiadać konsystencję gęstej śmietany, jeżeli jest za rzadkie dosypujemy mąki). Następnie maczamy w nim kwiaty trzymając za końce łodyg (odczekać, aż nadmiar ciasta skapie) oraz kładziemy na niewielką ilość rozgrzanego oleju. Gdy zacznie się rumienić, odcinamy nożyczkami zieloną łodygę i placka odwracamy na drugą stronę.



Po usmażeniu na złoty kolor przekładamy na talerz. Podajemy ciepłe, posypane cukrem pudrem lub z dodatkiem konfitury, miodu. 

Smacznego!

Spodobał Ci się ten przepis? Bądź na bieżąco!

7 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa propozycja :) Czego to nie wymyślimy ...
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadłam kiedyś kwiaty akacji w cieście naleśnikowym. Było pysznie:)
    Te kwiaty bzu czarnego też wyglądają apetycznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Robię dziś na kolację, i tak już miałam w planach, przeważnie jemy je z musem truskawkowym, ale w tym roku muszę wypróbować z moim dżemem z kiwi i banana :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądają przepysznie...jedyne nad czym się zastanawiam to...skąd dzisiaj wziąć kwiaty bzu...? :)

    http://one-tiny-chef.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli mieszkasz na wsi to nie powinnaś mieć problemu ze znalezieniem tych kwiatków :) a jeśli nie, to musisz wybrać się na łono natury :D czarny bez rośnie na skrajach lasów, łąk i po rowach :D pozdrawiam!

      Usuń
  5. Hahaha to się zagrałyśmy z tymi placuszkami.... :)) jak teraz patrzę na Twoje to aż,, chce mi się powtórki z rozrywki,, :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jadlam identyczne w Niemczech, fantastyczna sprawa, mmmm

    OdpowiedzUsuń